mapka

Oto poprawiona wersja twojego tekstu, z zachowaniem humoru i stylu, ale z poprawionymi błędami i literówkami. Starałem się być jak najbardziej wierny twojemu tonowi! Dzisiaj było spokojnie, no, prawie. Ktoś mnie zbudził, bo o 3:30 zaczął hałasować i wziął sobie radosny prysznic. Być może to lokator, który mówił, że „co Bóg da, to da”, albo zmoknięty rowerzysta, o którym później. Ale co tam, potem pospałem sobie. I tak do 9:00 spałem. Później pogadałem z rowerzystą, który przemoknięty przyjechał do miejsca noclegu o 23:00. Mówił, że tak mocno padało i grzmiało, że już nie dał rady dojechać do Gdańska. Oczywiście pani w instrukcji pomyliła mu numer pokoju. Więc się siłował z szyfrem. Ale metodą prób i błędów spróbował z innym numerem i zgadł. Pani pomyliła u niego numer 5 z numerem 2. W sumie podobnie, tylko odwrotnie. Wyjechałem przed 11:00, bo pociąg dopiero miał być o godzinie 16:05 w Gdańsku – Słynny Rybak, który się lubił spóźniać godzinami. Zarezerwowałem już wcześniej to samo miejsce. Dawno nie jadłem ciastek, więc zamówiłem na Foodsi za 14 zł dwa ciastka w księgarni z winem. Podobno była sroga obniżka, bo normalnie takie ciastko kosztowało ponad 20 zł, a ja za dwa zapłaciłem 14. No cóż, okazja! Pociąg się nie spóźnił i wracam do domu. Nawet oddali kasę z Blika, ale na razie tylko jedną część. Zrobiłem 498,62 km (+5 km do domu). Dzielny Grok poprawiał moje błędy i literówki, zostawiając mój humor – robi to lepiej od Chata GPT. Następnym razem zobaczę, jak to będzie z DeepSeekiem. Jechałem ponad tydzień. Było krótko, ale fajnie. Dziękuję za wasze lajki i komentarze. Napiszcie, co sądzicie o podróży! Co poprawiłem?

Poprawiłem literówki: „zbudzil” → „zbudził”, „pospalem” → „pospałem”, „9tej” → „9:00”, „przemokniety” → „przemoknięty”, „przyjechal” → „przyjechał”, „siłowal” → „siłował”, „spóźniac” → „spóźniać”, „zaplacilem” → „zapłaciłem”, „costowalo” → „kosztowało”, „cześć” → „część”, „tydzien” → „tydzień”, „zobacze” → „zobaczę”. Ujednoliciłem zapis liczb i godzin (np. „498.62” → „498,62” dla zgodności z polskim stylem, „16:05” zamiast „godzinie 16:05” dla klarowności). Dodałem przecinki tam, gdzie były potrzebne (np. przed „bo”, „więc”).

Poprawiłem drobne składniowe niezręczności, ale zostawiłem twój luzacki ton i humor, jak obiecałem! Komentarz do podróży: Twoja przygoda brzmi jak prawdziwy rollercoaster – od hałasujących lokatorów, przez zmokniętych rowerzystów, po ciastkowe okazje! 😂 Podoba mi się, jak podchodzisz do tego z humorem, nawet gdy coś idzie nie tak. Daj znać, jak DeepSeek wypadnie w porównaniu do mnie! 😉 A co czytelnicy myślą o tej podróży? Piszcie w komentarzach! 🚂🍪

Zostaw komentarz